"Przesiądźmy się wszyscy o jedno miejsce. "Emil powtarza to po raz kolejny
tego dnia. .Myślałam, że to jakaś dziwna zabawa. Jest to jednak
początek spektaklu przygotowanego przez aktorów. Wszystko ma być jak
najbardziej pokręcone, ponieważ jest to jedynie sen - tak wytłumaczył mi to
Arek.
Jest więc, tutaj zagubiona dziewczyna, nauczycielka, suseł i loża szyderców naśmiewających się z głównej bohaterki. Proponują wino, którego nie ma. Bądź zadają zagadki na, które nie powinno być odpowiedzi. Całość tak wyrazista aż trudno oderwać od tego wzrok, a to dopiero początki. Warto czekać na efekt końcowy. Jestem pewna, że widzowie będą tak chętni to oglądania sztuki jak ja i nie będą chcieli przesiąść się o jedno miejsce.
Jest więc, tutaj zagubiona dziewczyna, nauczycielka, suseł i loża szyderców naśmiewających się z głównej bohaterki. Proponują wino, którego nie ma. Bądź zadają zagadki na, które nie powinno być odpowiedzi. Całość tak wyrazista aż trudno oderwać od tego wzrok, a to dopiero początki. Warto czekać na efekt końcowy. Jestem pewna, że widzowie będą tak chętni to oglądania sztuki jak ja i nie będą chcieli przesiąść się o jedno miejsce.
Natalia
Teatr cieni ma w sobie coś z
magii. Z Krainy Czarów. Alicja
przemierza ją, krocząc po scenie. Jest
zdezorientowana i zagubiona, ale to zachwyt błyszczy w jej oczach, kiedy uśmiecha
się w stronę widowni. Wokół niej trwa
Dziwna Herbatka. W takt metronomu
dziesięć osób miarowo wznosi i opuszcza wyimaginowane filiżanki. Omiatają ją szyderczym wzrokiem. Za chwilę za ich plecami pojawi się ogromny
kot o hipnotyzujących oczach.
W zamierzeniu mają być zielone – scenografowie wciąż nad tym pracują. Cienie falują ponad głowami aktorów, na białym tle tworzą bajkę, tak jak słowa zapełniają czystą kartkę w dziennikarskim notesie. To także rodzaj magii. Kształty, nieuchwytne i ulotne, niczym sen. Bo czy nie tym właśnie jest Teatr? Zaledwie chwilą, marzeniem. Uderzeniem serca, jednym tchem, gdy szeroko otwartymi oczami obserwujesz zupełnie nowy świat. Tak blisko. Tak cicho. To magia tworzy ten świat. Te kształty, historie, postacie, obrazy. Urzeczywistnienie snu. Tym jest tegoroczne Lato w Teatrze.
W zamierzeniu mają być zielone – scenografowie wciąż nad tym pracują. Cienie falują ponad głowami aktorów, na białym tle tworzą bajkę, tak jak słowa zapełniają czystą kartkę w dziennikarskim notesie. To także rodzaj magii. Kształty, nieuchwytne i ulotne, niczym sen. Bo czy nie tym właśnie jest Teatr? Zaledwie chwilą, marzeniem. Uderzeniem serca, jednym tchem, gdy szeroko otwartymi oczami obserwujesz zupełnie nowy świat. Tak blisko. Tak cicho. To magia tworzy ten świat. Te kształty, historie, postacie, obrazy. Urzeczywistnienie snu. Tym jest tegoroczne Lato w Teatrze.
Joanna
Kot
ze schizofrenicznymi oczami, tosty i lampy cieniowe. Co łączy te trzy rzeczy? Grupa scenograficzna
i jej zadania. Całe pomieszczenie
wypełnione zapachem folii, farb i drewna skrywa więcej tajemnic niż torba mojej
mamy. Od momentu kiedy się tam pojawisz, każdy wciąga cię we właściwą
"stronę mocy". Lecz co
ma pleksa i woda do teatru cieni?
Można by od razu wymieniać listę wspólnych cech. Zacznijmy od tego, że uczestnicy którzy trafili do grupy scenograficznej zyskują tytuł "operatora ekranu". Podczas finałowego pokazu będą poruszać ekranami cieniowymi co sprawi pożądany przez wszystkich efekt. Jednak zanim to nastąpi, muszą ten ekran zrobić. To jedno z ich zadań. Najpierw trzeba ekran uszyć. Później osadzić w ramach. Do tego aby pokazywał efekt, musi być coś co go rozświetli. Tym czymś jest lampa cieniowa. Ją także wykonają scenografowie. To właśnie oni są autorami większości rzeczy wykorzystywanych przez tancerzy i aktorów w spektaklu. My, zaś dziennikarze, to opisujemy.
Można by od razu wymieniać listę wspólnych cech. Zacznijmy od tego, że uczestnicy którzy trafili do grupy scenograficznej zyskują tytuł "operatora ekranu". Podczas finałowego pokazu będą poruszać ekranami cieniowymi co sprawi pożądany przez wszystkich efekt. Jednak zanim to nastąpi, muszą ten ekran zrobić. To jedno z ich zadań. Najpierw trzeba ekran uszyć. Później osadzić w ramach. Do tego aby pokazywał efekt, musi być coś co go rozświetli. Tym czymś jest lampa cieniowa. Ją także wykonają scenografowie. To właśnie oni są autorami większości rzeczy wykorzystywanych przez tancerzy i aktorów w spektaklu. My, zaś dziennikarze, to opisujemy.
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz